Mimo że Adam Małysz wyskoczył z nart i zasiadł w samochodzie rajdowym, skoki narciarskie niezmiennie cieszą się w Polsce sporym zainteresowaniem. Co prawda Kamil Stoch na razie nie potrafi zastąpić mistrza z Wisły, ale obecnemu liderowi naszych skoczków na pewno nie można odmówić ambicji.
Stoch stara się nawiązać walkę z czołówką i przed każdym konkursem przypomina słowa, które tak często wypowiadał Małysz. Zapytany o cele zawsze odpowiada "oddać dobry skok". Nic więcej.
I plan się powiódł. W pierwszym treningu przed zawodami Pucharu Świata w Zakopanem. Stoch wylądował na 130 metrze, co dało mu najlepszy wynik w treningu.
W drugim było już nieco gorze. Stoch zajął siódme miejsce (126.5 m), ale za to szósty był Aleksander Zniszczoł (130.5 m).
Czekamy na kwalifikacje i dwa konkursy główne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz